wpisy na blogu

Hej. 

Kolejny etap za nami. Mamy posadzki :) robota zajęła dwa dni. Potem trzeba było trochę poczekać. Niedługo zabieramy się za ściany :) a dzisiaj... Zamówiliśmy kafle do kuchni i salonu :D😁😁😁. A poniżej fotki ;) widać też zmianę na zdjęciach przedpokoju. Jedynie co bym inaczej zrobiła to pierwszy schodek wydluzylabym i powstał jakby mini spocznik przed framugą a nie schodek w środku. Bo zchodzac do garażu dla wyższych przejście może być za niskie, ale dla nas jest ok. Drzwi robimy suwane od strony przedpokoju. Bo uswiadomilismy sobie że na garaż się nie da otwierać bo będą haczyc o szynę od bramy 😁 no cóż trzeba sobie radzić i kombinować. Dla mnie ważne jest to że w przedpokoju mam dużo więcej miejca niż w projekcie